Pozostałość po klanie [OKM]

Caer a'Muirehen... Warownia Starego Morza...

Ogłoszenie

Klan zostaje zamknięty, powody zachowam dla siebie. Nie wiem jeszcze co zrobię z forum, w każdym razie miło było Was (prawie wszystkich) poznać.

#1 2009-07-15 11:46:01

Biały Wilk

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-11
Posty: 157
Punktów :   

Komnata Białego wilka

W komnacie panował półmrok. Światło dawała jedynie niewielka lampka leżąca na stojącym w rogu stole i szczelina w ścianie.Na srodku pokoju na kamiennej posadzce leżał niewielki dywanik. Był postrzępiony i wytarty. Musiał leżeć tu od wielu lat. W rogu na lewo do szczeliny stało łóżko. Było stare i spróchniałe chwiało się z każdym podmuchem wiatru.Obok łóżka na szawce nocnej stał gąsiorek wódki w którym oprócz wymienionego trunku pływało wiele zdechłych much. Nad łóżkiem wisiał obraz uśmiechniętej czarodziejki. Co bardziej rozeznani wiedźmini twierdzili że to obraz Viseeny. Na przeciwko łóżka stała szafa była równie stara co inne meble w komnacie. Nie miała drzwi, zardzewiałe zawiasy nie wstrzymały ich ciężaru. Z szafy wstawały zostawione w nieładzie ubrania. Skórzany sznórownay kaftan, buty z mosiężnymi klamrami, spodnie. Na wieszaku wisiał tylko wams. Jak czasami mówił Biały Wilk prezęt od czarodziejki Viseeny. Wams był zadbany. Wykonany z połyskującej czarnej skóry z  sznurowaniami wyszytymi złota nicią. Obok szafy stał Kolejny stół. Leżały na nim miecze wilka. A także mnóstwo papierów. Wśród nich listy, umowy i wizerunki potworów z wypisanymi nagrodami. Na jednym z rysunków wyobrażających strzygę widniał koślawy napis: Triss. A obok kiepsko przedstawiony wilkołak z podpisem Geralt. Zaraz nad stołem wisiała wypchana głowa wiwerny. Jej czarne łuski mieniły się w świetle słonecznym wpadającym przez szczelinę. Na drugiej ścianie wisiało wypchane trofeum z młodzieńczych lat wiedźmina. Wielki wypchany tłusty szczur. Nadal nieźle śmierdzący. Choć wilk często przebywał w swojej komnacie żadko można go w niej złapać. Zazwyczaj gdy musi coś przemyśleć wychodzi przez szczelnie w ścianie i wspina się na niedostępny z innych miejsc skrawek muru. Nagle z mroku wyłonił się Biało- Włosy wiedźmin. Popatrzył Ci prosto w oczy. -Witaj. -wyszeptał....



Jak wam się podoba? Mogę coś zmienić...

Ostatnio edytowany przez Biały Wilk (2009-07-15 12:29:45)


Powodziena na szlaku wiedźminie...

Offline

 

#2 2009-07-15 12:25:39

Dante

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-04-12
Posty: 331
Punktów :   

Re: Komnata Białego wilka

Ven o ortografii powiedział, więc ja dodam tylko :
ciutek zbyt wiele razy napisałeś "światło" na samym początku, masz kilka błędów interpunkcyjnych i stylistycznych. Poza tym nawet fajne
( dziwne by było gdyby nie czytał Sagi... )

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.alcoholbrigadeforum.pun.pl www.teamofshadow.pun.pl www.is2010.pun.pl www.twmodlin.pun.pl www.1x2.pun.pl