Pozostałość po klanie [OKM]

Caer a'Muirehen... Warownia Starego Morza...

Ogłoszenie

Klan zostaje zamknięty, powody zachowam dla siebie. Nie wiem jeszcze co zrobię z forum, w każdym razie miło było Was (prawie wszystkich) poznać.

#1 2009-07-16 23:23:33

Eskel z Kaer Morhen

Użytkownik

10077236
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-03-20
Posty: 177
Punktów :   
Ranga: Wiedźmin

Kusza --> broń dystansowa

Kusza to dystansowa broń miotająca. Jej pozytywne cechy to duży zasięg oraz siła strzału (bełtu), oraz możliwość wstrzymania się z ostrzałem przez dowolny okres czasu bez zmęczenia. Minusem jest długi czas przeładunku oraz siła jaką potrzeba weń włożyć. Kusza była w średniowieczu drugą co do popularności bronią strzelecką (zaraz po łuku)


"Na pohybel skurwysynom !"  -->  runiczny zapis na Shillu...

Offline

 

#2 2009-07-17 11:13:31

Biały Wilk

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-11
Posty: 157
Punktów :   

Re: Kusza --> broń dystansowa

Gówno prawda... Kusza była pierwsza co do popularności. Wyjątkiem był Anglia a wyjątek potwierdza regułę. Z tym zasięgiem również bez przesady bo pewna część łuków miała większy zasię n.p łuki refleksyjne. A siła potrzebna do załadunku? Phi! Używano korbek które powodowały ze nie trzeba było wcale używać siły.                       Kusza była popularniejsza od łuku ze względu na wiele zalet.

1. Byle idiota jest w stenie z kuszy celnie strzelić (łuk wymagał często wieloletniego treningu)
2. Była wstanie przebijać nawet najcięższe zbroje (aby dokonać czegoś takiego łukiem trzeba wielu lat praktyki)
3. Oddziały kusznicze nie wymagały tak długiego szkolenia jak oddziały łucznicze aby być skuteczne a co za tym idzie taniej wychodzi:)
4. Wygodniejszy transport.

Oczywiście kusza miała wady. Na przykład w starciu z ciężko zbrojnymi łucznikami nie miała szans. Łucznicy z długimi łukami posiadali większy zasięg. Czas ładowania.
Ciężkie kusze szczególne te z późniejszego okresu były naciągane na korbkę. Kręciłeś korbką a cięciwa powoli wędrowała na swoje miejsce. I co z tego? Czas ładowania kuszy był znacznie większy od naładowania łuku.

A i jeszcze jedno jeśli chodzi o "siłę potrzebną do naładowanie kuszy". To mniej siły trzeba włożyć w naciągnięcie cięciwy kuszy niż łuku. Ja mam trudności z naciągnięciem dwudziestkitrujki a co powiedzieć jeśli naciąg łuku walijskiego (angielskich armii) wynosił aż 65 kilo...


Powodziena na szlaku wiedźminie...

Offline

 

#3 2009-07-17 13:32:06

Dante

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-04-12
Posty: 331
Punktów :   

Re: Kusza --> broń dystansowa

Właśnie korbka doszła już jakiś czas po tym jak kusza zyskała popularność. A i nawet wtedy uwcześni strongmani popisywali się naciąganiem kuszy

Offline

 

#4 2009-07-17 13:35:17

Trubadur Jaskier

Bard

10923126
Skąd: Okolie Radzymina
Zarejestrowany: 2009-07-05
Posty: 103
Punktów :   
Ranga: Bard

Re: Kusza --> broń dystansowa

Sam zbyszko z bogdańca bohater Krzyżaków Adama mic... to znaczy Henryka Sienkiewicza popisywał się naciąganiem kuszy bez użycia korbki przed swą przyszłą żoną. Się czytało się wie


No to chluśniem, bo uśniem. Golniem bo pie*do*niem

Offline

 

#5 2009-07-17 15:15:57

Biały Wilk

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-11
Posty: 157
Punktów :   

Re: Kusza --> broń dystansowa

... i to nie zmienia faktu że podczas walk używało się korbki bądź w lżejszych kuszach "pazurów" (taka chaczykowata łabka)
Istniały też kusze pneumaciki:) Pięcio strzałówki na przykład, albo chińska masznynowa kusza stacjonarna:)

Ostatnio edytowany przez Biały Wilk (2009-07-17 15:18:26)


Powodziena na szlaku wiedźminie...

Offline

 

#6 2009-07-17 21:04:54

Eskel z Kaer Morhen

Użytkownik

10077236
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-03-20
Posty: 177
Punktów :   
Ranga: Wiedźmin

Re: Kusza --> broń dystansowa

Zgadza sią, korbki wymyślono, ale i tak troche siły trza było włożyć żeby naciągnąć cięciwe dobrej kuszy xD


"Na pohybel skurwysynom !"  -->  runiczny zapis na Shillu...

Offline

 

#7 2009-07-18 00:22:21

Dante

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-04-12
Posty: 331
Punktów :   

Re: Kusza --> broń dystansowa

Istniały też kusze pneumaciki:) Pięcio strzałówki na przykład, albo chińska masznynowa kusza stacjonarna:)

A potem został tylko krok do CKM-u...

Offline

 

#8 2009-07-18 00:56:28

Eskel z Kaer Morhen

Użytkownik

10077236
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-03-20
Posty: 177
Punktów :   
Ranga: Wiedźmin

Re: Kusza --> broń dystansowa

Ty Dante nie przesadzaj xD O kuszy "samopowtarzalnej" też coś słyszałem


"Na pohybel skurwysynom !"  -->  runiczny zapis na Shillu...

Offline

 

#9 2009-07-18 10:45:43

Biały Wilk

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-11
Posty: 157
Punktów :   

Re: Kusza --> broń dystansowa

Używano do tego prochu. Instrukcja obsługi brzmi po mojemu tak:
Zaciągnij cięciwę i wsadź bełt i załaduj magazynek(pięciu bełtów w środku) a na końcu styliska wysyp proch do rowku.
A bardziej po ludzku. po wystrzale cięciwa trafiała w pojemniczek z czarnym prochem. Po uderzeniu wybuchał a siła tego wybuchu cofała cięciwę która wracała na miejsce a z magazynku automatycznie wyskakiwał bełt:)
Fajna sprawa taka kausza:)

No i jeszcze kusza stacjonarna.

Była ona umieszczona na stojaku dzięki czemu można było nią idealnie sterować w każdą stronę:)
Jej zaletą była szybkostrzelność zapewniana prze jedną małą dźwignię. Była ona podłączona do kuszy za pomocą wielu przekładni i...Bla bla bla... Co to dawało? Jednym pociągnęciem tej dźwigni naciągało się kuszę i wkładało bełt:) Nie wymagało to wielkiej siły a pozwalało na szybkie oddanie strzału:)

A co do siły wymaganej do naciągnięcia kuszy. dzięki korbce siła wymagana do naciągnięcia kuszy była wielokrotnie mniejsza od tej wymaganej do napięcia cięciwy łuku.


Powodziena na szlaku wiedźminie...

Offline

 

#10 2009-07-18 13:18:46

Dante

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-04-12
Posty: 331
Punktów :   

Re: Kusza --> broń dystansowa

Zależy jakiego łuku...

Offline

 

#11 2009-07-18 13:24:33

Vencuser

Moderator

12944024
Skąd: Garbów/Lublin
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 194
Punktów :   

Re: Kusza --> broń dystansowa

Kuszą się kiedyś bawiłem (własna produkcja) i łatwiej mi się naciągało niż łuk.


A tak, to obok na zdjęciu to ja jestem osobiście. Ale nie jestem satanistą.

Offline

 

#12 2009-07-18 19:28:09

Eskel z Kaer Morhen

Użytkownik

10077236
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-03-20
Posty: 177
Punktów :   
Ranga: Wiedźmin

Re: Kusza --> broń dystansowa

xD To ta kusza co ci pękła ??


"Na pohybel skurwysynom !"  -->  runiczny zapis na Shillu...

Offline

 

#13 2009-07-18 22:44:08

Vencuser

Moderator

12944024
Skąd: Garbów/Lublin
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 194
Punktów :   

Re: Kusza --> broń dystansowa

Tak, właśnie ta. A naciągałem ręcznie tj. noga w strzemię, garb na plecy, a następnie się prostuj. Myślę że tak pięć strzałów w minutę to bym oddał... Gdyby jeszcze egzystowała.


A tak, to obok na zdjęciu to ja jestem osobiście. Ale nie jestem satanistą.

Offline

 

#14 2009-07-18 23:54:30

Eskel z Kaer Morhen

Użytkownik

10077236
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-03-20
Posty: 177
Punktów :   
Ranga: Wiedźmin

Re: Kusza --> broń dystansowa

Atw, to co ty na niej robiłeś, że aż ci pękła


"Na pohybel skurwysynom !"  -->  runiczny zapis na Shillu...

Offline

 

#15 2009-07-19 10:16:26

Biały Wilk

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-11
Posty: 157
Punktów :   

Re: Kusza --> broń dystansowa

Jaki łuk? No ja się załorzę że ty dante nawet zwyczajnej dwudziestki trujki byś nie naciągną a co dopiero długi łuk walijski który ma naciąg 65kilo...


Powodziena na szlaku wiedźminie...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.112strazpozarna998.pun.pl www.hooligansots.pun.pl www.piszesz.pun.pl www.pkm-gra.pun.pl www.heavymetalmusic.pun.pl